Kilka lat temu do mnie, jako do dziennikarza, zgłosił się pewien przedsiębiorca. Nie, nie z Siemianowic Śląskich a z miasta położonego w sąsiedztwie. Tuż obok.
Skarżył mi się, że ma tam posesję. Teren, który kupił z myślą o jakimś biznesie.
Gdy nie był tam obecny (nie jest tam stróżem) ktoś przywiózł pod osłoną nocy mauzery. Mauzery, czyli te wielkie pojemniki, w których się przechowuje odpady. I te mauzery tam zostały.
Pokazał mi zdjęcia. Dosyć przerażające. Kilkadziesiąt wielkich zbiorników z płynnymi odpadami.
Oczywiście natychmiast to zgłosił odpowiednim służbom. I wiecie co usłyszał?
Usłyszał, że musi to na własny koszt usunąć i zutylizować. Tak więc mauzery sobie stały.
Zaś on, przerażony, zastanawiał się co będzie jeśli na przykład zaczną przeciekać. Albo dojdzie do tego, co stało się właśnie w Siemianowicach Śląskich. Czyli do ich zapalenia i do pożaru.
A dlaczego nie mógł ich zutylizować? Pewnie sami na to potraficie wpaść. Nie mógł ich zutylizować, ponieważ koszt utylizacji odpadów tego rodzaju jest horrendalnie wysoki.
Mało kogo na taki wydatek stać. Musiałby być bardzo bogatym Kulczykiem. Wtedy owszem.
I te mauzery sobie tam po prostu stały a jego za to nękano, gdyż przepisy mówią, że właściciel posesji jest zobowiązany usunąć odpady, jeśli się znajdują na terenie tej posesji i na własny koszt je zutylizować.
To prawo wydaje się złe, ale tylko z pozoru jest absurdalne. Gdyby było inaczej, gdyby każdy mógł zgłosić, że na jego posesji są odpady i mógł powiedzieć: "usuńcie je za pieniądze podatników ", to wyobraźcie sobie, ilu byłoby takich chętnych, którzy przyjęliby tego rodzaju odpady a nazajutrz pobiegli do urzędu rozpaczając, że ktoś im je podrzucił.
Teoretycznie więc to prawo jest sformułowane prawidłowo, tylko efekty są dosyć przerażające i szalenie niebezpieczne dla nas wszystkich. Przecież odpady w wielu miejscach w Polsce zalegają i stanowią ogromne zagrożenie.
I teraz wam coś jeszcze opowiem. O rozmowie, jako odbyli moi znajomi kilka lat temu z przedsiębiorcami z Włoch.
Ci przedsiębiorcy z Włoch, zajmujący się właśnie odpadami, powiedzieli, że problem mauzerów w Polsce sam się za kilka lat rozwiąże, gdyż ze względu na zmiany klimatyczne mauzery będą ulegać samozapłonom i te nielegalne składowiska po prostu się wypalą.
Tylko że co to oznacza dla nas wszystkich i środowiska naturalnego... To jedno składowisko odpadów w Siemianowicach Śląskich spowodowało niewyobrażalne skutki.
Może nikt o tym nie mówi. Może ja jestem pierwszy.
Ale uwierzcie mi, w Katowicach (w niektórych miejscach) smród był nieopisany, w Mysłowicach śmierdziało, w Sosnowcu cuchnęło, w Jaworznie ostrzegano mieszkańców przed tym, że płynie w ich stronę ta cuchnąca chmura.
W Siemianowicach Śląskich nie dało się oddychać. W ciągu dnia ostrzeżenia otrzymywali mieszkańcy kolejnych miast, na przykład Bytomia, Rudy Śląskiej czy Zabrza.
Wyobraźcie sobie co jeszcze się stanie. To się rozprzestrzeniło na dużym terenie.
Niektóre rzeki zostały bardzo zanieczyszczone, wręcz zatrute. Brynica na przykład wyglądała jak rzeki na Śląsku w latach 80 XX wieku. Była kolorowa.
To wszystko, co było w powietrzu, teraz opadło, ponieważ na Śląsku spadł deszcz. Te związki teraz dostają się do ziemi, do gleby ornej, osiadają na roślinach, wnikają w rolę, na której rosną zboża, skażeniu ulegają grządki z warzywami.
To samo dotyczy owoców. To samo ma miejsce na pastwiskach. To samo dotyczy również wód, w tym ujęć wody pitnej.
A tych składowisk odpadów niebezpiecznych w całej Polsce jest bardzo dużo. Jakaś rada? Ja mam.
Za czasów ministra Szyszki do Polski szeroką rzeką zaczęły płynąć odpady w legalnych transportach jadących z krajów Europy Zachodniej. Wiele innych transportów odpadów było nielegalnych.
Co pewien czas nasze służby zatrzymywały takie transporty. Statystycznie więc wiemy skąd tych trucizn przyjeżdżało najwięcej. Toteż do utylizacji nielegalnych składowych w Polsce powinny dorzucić się tamte kraje.
Stwierdzę więcej. Utylizację nielegalnych składowisk powinna sfinansować Unia Europejska.
Po zapaleniu się odpadów w Siemianowicach Śląskich IMiGW przedstawił interaktywną mapkę z prognozą tego jak rozprzestrzeniać się będzie chmura powstała na skutek spalania się tego składowiska.
Ta chmura w prognozie IMiGW obejmowała fragment południowych Niemiec, Czechy, Słowację, Węgry, zachodnie Bałkany, cały Adriatyk i sięgała do Włoch.
Jest więc to nie tylko nasz problem. Nie mówiąc już o tym, że nie tylko przez naszych przestępców został on nam zafundowany.
***
Uwaga
Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.
Poruszający film o pandemii: "Czas próby, część trzecia". aby zobaczyć kliknij nasze logo.
***
Artykuł tytułu prasowego "Nowa Panorama"
Informacje o redakcji:
https://nowapanorama_blogspot_com/2022/12/stopka-redakcyjna_html
w przeglądarce zamiast "_" wpisz "."
Mateusz Cieślak
Ten artykuł przeczytacie również na katowicedzis.pl
Comments