Wielka afera w polskim przemyśle spożywczym. Komponenty do produkcji smarów technicznych i biopaliw w żywności. Cytowany lekarz wymienia zagrożenia zdrowotne. Skutki mogą być katastrofalne dla zdrowia wielu ludzi.
Cd. poniżej.
***
Uwaga
Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.
Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby
***
Aferę opisały Onet oraz Wirtualna Polska. W dużym skrócie - policja przeprowadziła kontrole w kilkudziesięciu zakładach produkujących karmę dla kurczaków, indyków i kaczek.
W jednym z zakładów odnaleziono dokumentację zawierającą szokujące informacje. Zakład ten sprowadzał do Polski komponenty do produkcji smarów technicznych i biopaliw.
Następnie używano ich jako jednego ze składnika pasz. Karmę skażoną pestycydami oraz toksynami mogło stosować aż 66 zakładów drobiarskich.
Szkodliwe substancje mogły więc znajdować się w żywności, która trafiała na nasze stoły.
Część osób zamieszanych w ten groźny proceder otrzymała zarzuty. Są też areszty.
Cd. poniżej.
***
Uwaga
Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.
Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby
***
Skażona żywność mogła być sprzedawana w sklepach nawet przez kilka lat. Interia cytuje dr. Tomasza Karaudę, ze Szpitala Uniwersyteckiego w Łodzi:
"Doraźnie tego nie doświadczymy i raczej nie zaobserwujemy pacjentów nagle trafiających do szpitali z powodu zatrucia drobiem. Skutki odczujemy po latach, bo pestycydy mają charakter kumulatywny i odkładają się w naszym organizmie. (...)
Wówczas zwiększa się ryzyko zachorowania na nowotwory: prostaty, płuc, szpiczaka mnogiego, mięsaka kości, mięsaka Ewinga, a także krwi, czyli białaczkę".
Nie wiadomo, jak bardzo skażona była żywność. Prokuratura, policja, Ministerstwo Zdrowia czy Ministerstwo Rolnictwa na razie nie wystąpiły z żadnym oficjalnym komunikatem czy komentarzem.
Comments